Fotowoltaika staje się coraz bardziej popularna. Przekonują się do niej w pierwszej kolejności ci, którzy jeszcze do niedawna byli wściekłymi wrogami wszelkich technologii ekologicznych, co nietrudno zauważyć. W końcu instalacje solarne są bardzo dobrze widoczne. Skąd taka zmiana? Jeśli nie wiadomo, o co chodzi, zawsze chodzi o pieniądze. I nie inaczej jest w tej kwestii.

Drastyczny wzrost opłacalności

Ogniwa słoneczne wciąż nie są tanie, ale tempo zwracania się inwestycji jest znacznie lepsze, niż jeszcze przed kilkoma laty. Związane jest to przede wszystkim ze zmianami w rozliczeniach z operatorami sieci energetycznych. Obecnie kolektory słoneczne o niewielkiej mocy są w stanie odzyskać 100% energii, którą oddają do sieci.

Wydaje się to całkiem oczywiste, ale jeszcze do niedawna panele fotowoltaiczne oddawały do sieci sporo prądu, ale ich właściciele mogli odebrać tylko ułamek tego, co oddawali. Część energii oddawali za darmo. W efekcie tego okres zwrotu inwestycji był długi. Teraz każdy wat energii wraca do właściciela instalacji, więc koszty szybko się zwracają.

Technologia idzie do przodu

Panele fotowoltaiczne cena instalacji, koszty dbania o nią – to wszystko elementy rachunki ekonomicznego, jaki zmienia się non stop na naszą korzyść. Panele słoneczne ceny mają umiarkowane, ale to nie ten element jest głównym problemem. A w zasadzie był, bo już nie jest. Problemem było to, że w czasie, kiedy panele się zwracały, bardzo mocno się zużywały i zanim zdążyły się zwrócić, już trzeba je było wymieniać. Obecnie można liczyć na zwrot inwestycji w 6-8 lat, a czas życia inwestycji to nawet 20-25 lat, więc na pewno zdąży się ona zwrócić.